poniedziałek, 11 maja 2009

Susan odmówiła Obamie

Tak jak tysiące ludzi na świecie, najwyraźniej także prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama jest fanem Susan Boyle. Susan Boyle została zaproszona na uroczyste przyjęcie w Białym Domu. Wśród gości znaleźli się m.in. Demi Moore i Steven Spielberg. Susan jednak odmówiła. Dlaczego? Rzecznik uczestniczki programu Mam talent tłumaczy, że żaden wykonawca startujący w konkursie nie może przyjmować podobnych zaproszeń przed zakończeniem programu. Podobno jednak Susan Boyle była zaskoczona i przejęta zaproszeniem, bo uwielbia Baracka Obamę i chciałaby kiedyś dla niego zaśpiewać. Uznała, że nie da rady się z nim spotkać. Zjadła ją trema. Brukowiec "News of the World" donosił: "Była zszokowana i przerażona tym zaproszeniem. Wie, że byłaby strasznie zdenerwowana, gdyby poszła. Ale kiedyś chciałaby zaśpiewać dla Obamy. Uwielbia go i uważa za świetnego prezydenta.". Podobno wszystko potoczyło się za szybko jak na możliwości nerwów Susan. Dlatego została w domu, gdzie w towarzystwie swojej kotki obejrzała kolejny odcinek "Mam talent".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz